beauty

Dylematy ubezpieczeniowe związane z branżą beauty

10 min.

Ubezpieczenie OC w branży beauty

Dylematy ubezpieczeniowe związane z branżą beauty

Kult pięknego ciała znany jest od zawsze, dlatego historia zabiegów estetycznych sięga najdawniejszych czasów. Pierwsze próby poprawiania wyglądu były odnotowywane w Starożytnym Egipcie, Grecji i Rzymie – ich opisy można znaleźć między innymi u Hipokratesa. Wraz z upływem czasu zabiegi upiększające stawały się one coraz bardziej inwazyjne, ale i coraz bardziej popularne. W ostatnim czasie na całym świecie można zaobserwować zwiększony popyt w tej dziedzinie, a rynek beauty rośnie z roku na rok. W Polsce jego wartość szacuje się obecnie na poziomie kilku miliardów złotych (4-5 mld zł). Jest to obszar działania przedstawicieli zawodów medycznych oraz osób spoza branży medycznej (kosmetyczek, kosmetologów) skupionych w mniejszych lub większych podmiotach leczniczych lub zakładach kosmetycznych. Gabinety te, poza standardowymi usługami, mają w swojej ofercie również zabiegi wykorzystujące najnowsze technologie i wychodzące naprzeciw najbardziej aktualnym trendom w branży, co powoduje, że są szczególnie narażone na ryzyko wyrządzenia szkód ich klientom.

W związku z powyższym nie dziwi, że w branży beauty istnieje duże zainteresowanie ubezpieczeniem OC. Dlaczego więc dla wielu Ubezpieczycieli oferowanie ochrony w tym zakresie jest problematyczne? Warto zauważyć, że § 2 ust.3 Rozporządzenia w sprawie obowiązkowego ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej podmiotu wykonującego działalność leczniczą stanowi, że Ubezpieczenie OC obejmuje szkody będące następstwem zabiegów kosmetycznych, ale tylko wówczas, gdy są one udzielane w przypadkach będących następstwem wady wrodzonej, urazu, choroby lub następstwem jej leczenia. Oznacza to, że zabiegi estetyczne wykonywane w celu poprawy wyglądu nie są objęte ochroną w warunkach OC obowiązkowych dedykowanych dla podmiotów leczniczych. Podobnie nie jest łatwo podmiotowi wykonującemu usługi w branży beauty znaleźć na rynku ubezpieczeniowym dobrą ofertę w oparciu o warunki OC dobrowolne. Powodów takiego stanu rzeczy jest co najmniej kilka.

Pierwsza kwestia, która może stanowić problem dla Ubezpieczycieli, to ryzyko związane z wykonywaniem niektórych zabiegów upiększających. W ofercie gabinetów poza usługami co do zasady obojętnymi dla zdrowia znajdują się bowiem między innymi takie procedury jak: elektrokoagulacja, liposukcja ultradźwiękowa, radiofrekwencja mikroigłowa itp. Na liście są zabiegi, które wiążą się z nakłuwaniem, wstrzykiwaniem substancji lub stosowaniem inwazyjnej aparatury, co może powodować wystąpienie groźnych dla zdrowia konsekwencji i pozostawić trwałe ślady. Nieumiejętne stosowanie lasera może doprowadzić do poparzenia i pozostawić blizny. Podczas zabiegu z wykorzystaniem osocza może dojść do zarażenia wirusem HIV lub WZW, zaś w następstwie wadliwego podania wypełniacza może dojść do powstania martwicy skóry. Ponadto jest szeroka gama powikłań, które mogą wystąpić po tego typu usługach niezależnie od prawidłowości ich wykonania takich jak: przebarwienia, opuchlizny, reakcje alergiczne aż po wstrząs anafilaktyczny.

Druga bariera dla Ubezpieczycieli to sprawa kwalifikacji i uprawnień do wykonywania zabiegów estetycznych. Istnieje cała gama inwazyjnych zabiegów upiększających, co do których nie jest jasno wskazane, kto może je wykonywać. Środowisko lekarskie uważa, że zabiegi wiążące się z przerwaniem ciągłości naskórka, w tym wstrzykiwaniem substancji stanowią świadczenia zdrowotne i jako takie są zastrzeżone dla przedstawicieli zawodów medycznych, czemu z kolei sprzeciwiają się kosmetolodzy i kosmetyczki.[i] Stanowisko lekarzy nie znajduje jednakże uzasadnienia w obowiązujących przepisach. Zgodnie z ustawą z dnia 15 kwietnia 2011 r. o działalności leczniczej (t.j. Dz. U. z 2024 r., poz. 779) świadczeniami zdrowotnymi są działania służące zachowaniu, ratowaniu, przywracaniu lub poprawie zdrowia oraz inne działania medyczne wynikające z procesu leczenia, a sporne zbiegi nie spełniają tego kryterium, gdyż ich głównym, a czasami jedynym celem jest poprawa wyglądu, a nie ratowanie zdrowia. Konsekwencją tego są liczne przypadki wykonywania usług w tym zakresie przez osoby nieposiadające wykształcenia medycznego, ani nawet w dziedzinie kosmetologii. Osoby te korzystając z luki w przepisach wykonują zabiegi estetyczne kusząc klientów atrakcyjną ceną. Nie trzeba tłumaczyć jakie pociąga to ryzyko spowodowania rozstroju zdrowia u ich klientów. Brak wiedzy medycznej u tych osób sprawia również, że w przypadku gdy podczas zabiegu dojdzie do powikłań nie umieją właściwie zareagować i wdrożyć odpowiedniego leczenia, ponadto nie mają uprawnień do ordynacji leków.

Trzeci problem z perspektywy Ubezpieczycieli to brak przygotowania formalnego gabinetów oferujących zabiegi estetyczne. Jest to szczególnie ważne w odniesieniu do zabiegów bardziej inwazyjnych, które niosą ze sobą konkretne ryzyko. Obszar ten jest przez wielu pomijany, zwłaszcza, że brakuje regulacji prawnych w tym zakresie. W jego skład wchodzą tak istotne aspekty jak: wywiad przed zabiegiem, informacja o zabiegu oraz zgoda na zabieg. Wywiad poprzedzający zabieg jest bardzo istotnym etapem, którego celem jest ustalenie, czy przeprowadzenie go nie spowoduje następstw zagrażających życiu lub zdrowiu klientki. Podczas wywiadu powinno się zapytać o stan zdrowia klientki, przyjmowane leki, alergie. Informacja o zabiegu powinna z kolei obejmować poza jego opisem także przeciwwskazania do jego przeprowadzenia, powikłania, które mogą po nim wystąpić, a także opis sposobu postępowania przed zabiegiem i po jego wykonaniu. Kolejnym ważnym elementem jest uzyskanie zgody na zabieg. Formularz zgody powinien być tak napisany, żeby wynikało z jego treści, że dopełnione zostały wcześniejsze formalności, a co za tym idzie zgoda jest poinformowana, świadoma i dobrowolna. Chociaż zgody można udzielić w różnej formie, jednak najlepiej, aby była ona pisemna, gdyż wówczas łatwiej ją wykorzystać jako dowód w przypadku zgłoszenia szkody do gabinetu. Tak odebrana zgoda powoduje przeniesienie ryzyka zabiegu na klienta. Jeżeli natomiast wspomniane formalności nie zostaną dopełnione, sytuacja procesowa gabinetu jest dużo słabsza i trudniej mu będzie obronić się przed roszczeniami.

Ergo Hestia jest świadoma ryzyka związanego z ubezpieczeniem branży beauty, jednocześnie zaś odpowiadając na jej potrzeby przygotowała dedykowaną ofertę ubezpieczenia OC adresowaną do podmiotów świadczących usługi w tym sektorze. Oferta ta zbudowana na bazie ryzyk nazwanych, co odróżnia ją od typowej oferty oc, która ma charakter „all risk”. Ochroną objęte są wymienione z nazwy zabiegi i procedury, przy czym te bardziej inwazyjne tylko wówczas, kiedy wykonują je osoby o odpowiednich kwalifikacjach, czyli osoby z wykształceniem wyższym w dziedzinie kosmetologii lub po innych studiach medycznych, oraz lekarze. Zaletą takiego rozwiązania jest wywołanie u adresata poczucia pewności, że świadczone przez niego usługi objęte są zakresem ubezpieczenia. Ubezpieczenie obejmuje szkody w mieniu i na osobie nie tylko wynikłe z czynności „zawodowych”, ale również powstałe w związku z posiadaniem mienia i prowadzeniem gabinetu. Istnieje możliwość rozszerzenia zakresu ubezpieczenia, w szczególności o szkody wynikłe z przeniesienia chorób zakaźnych, w tym HIV, czy WZW oraz wyrządzone przez aparaturę zabiegową. Szkody polegające na nieosiągnięciu oczekiwanego efektu estetycznego pozostają wyłączone z uwagi na ich ocenny i subiektywny charakter. W przypadku zainteresowania ubezpieczeniem na wyższe limity konieczna jest pogłębiona ocena ryzyka pod kątem warunków sanitarno-higienicznych panujących w gabinecie, doświadczenia personelu, stosowanych procedur, informacji udzielanych przed zabiegiem i zbieranych w wywiadzie, a także formy i treści odbieranych zgód na zabieg.

[i] Między lekarzami a kosmetologami i kosmetyczkami od lat trwa spór kompetencyjny, który na razie pozostaje prawnie nie rozstrzygnięty. Na pilną potrzebę wprowadzenia zmian ustawowych wskazuje Prezydium Naczelnej Rady Lekarskiej (NRL) oraz Prezydium Naczelnej Rady Pielęgniarek i Położnych (NRPiP). NRL w uchwale 5/21/VIII z 29 stycznia 2021 r. w sprawie projektu zmian w ustawie o działalności leczniczej postulowała znowelizowanie definicji świadczenia zdrowotnego zawartej w ww Ustawie poprzez doprecyzowanie, że świadczeniami zdrowotnymi są także działania, które służą przywracaniu lub poprawie fizycznego i psychicznego samopoczucia oraz społecznego funkcjonowania pacjenta, poprzez zmianę jego wyglądu, wiążące się z ingerencją w tkanki ludzkie. Być może jednak taki kierunek zmian byłby zbyt radykalny, a bardziej adekwatnym rozwiązaniem byłoby określenie przez Ustawodawcę katalogu zamkniętego świadczeń estetycznych, które zarezerwowane są dla lekarzy, oraz wykazu czynności dopuszczalnych dla zawodów niemedycznych. Zagadnienie to pozostaje otwarte.


Bibliografia:

https://akademiaestetik.pl/w-drodze-ku-pieknu-czyli-pierwsze-inwazyjne-zabiegi-estetyczne-starozytnych-cywilizacji/

Ustawa z dnia 15 kwietnia 2011 r. o działalności leczniczej (Dz. U z 2024 r., poz. 779)

Rozporządzenie Ministra Finansów z dnia 29 kwietnia 2019 r. w sprawie obowiązkowego ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej podmiotu wykonującego działalność leczniczą (Dz.U z 2019 r, poz. 866)

https://luxis.pl/uslugi/

Inwazyjne zabiegi estetyczne- kto może je wykonywać?, Marek Koenner, Anna Wydra-Nazimek

Jak się zabezpieczyć przed roszczeniami klientek-bezpieczne zabiegi w gabinecie beauty, Marek Koenner, Anna Wydra-Nazimek

Podstawy medycyny estetycznej. Podręcznik dla studentów kosmetologii pod redakcją Andrzeja Przylipiaka, Białystok 2014

Ryzykowne zabiegi upiększające w kosmetyce-lekarze i prawnicy chcą regulacji prawnych, Rzeczpospolita, 2021

Powikłania po zabiegach estetycznych, Aesthetic Business, 2021

https://medlegalis.pl/ubezpieczenie-oc-2/

Autorzy

Anna Sikorska-Nowik

Anna Sikorska-Nowik

Kierownik ds. Ubezpieczeń Odpowiedzialności Cywilnej Zawodowej w Biurze Ubezpieczeń Korporacyjnych, z wykształcenia prawnik i filolog, absolwentka podyplomowych studiów z zakresu prawa medycznego. W grupie ERGO Hestia od 2003 roku.